UWAGA!!! Ta strona funkcjonuję jako archiwum - pod tym linkiem znajduję się nowy adres bloga. Zapraszam!

Na Dwa Głosy #11 Ostatnia prosta przed "Ostatnim Jedi"

mati212 2017-12-13 Na Dwa Głosy

Do "Ostatniego Jedi" pozostało: 1 dzień.
--------------------------------

Zleciało jak z bicza strzelił. Jutro odbędzie się premiera „Ostatniego Jedi”, a niektórzy szczęśliwcy (do których niestety nie należę) mieli już okazję ten film zobaczyć. I to właśnie z tej okazji, przygotowaliśmy dla was nasze oczekiwania i pragnienia względem "Ostatniego Jedi". Dodatkowo, pomoże nam w tym specjalny gość - Szymon Rudźko z bloga Filozofia Star Wars, na którego serdecznie was zapraszamy.

Wielka Encyklopedia Star Wars

Dosłownie za kilka godziny tłumy fanów udadzą się do kin w całej Europie, by hucznie świętować premierę długo wyczekiwanego Epizodu VIII - "Wirującego Jedi z Nirauan". Łaał! Na powiem, żeby na Celebrartion Orladno w kwietniu, zapowiedź The Last Jedi mnie zachwyciła. Po trochę lepszym, lipcowym BTS z D23 aż do Piątku Mocy włącznie próbowałem, jako wierny fan, jakoś się na ten film nahype`ować. Odnosiłem wtedy takie wrażenie - w grudniu zobaczymy "Przebudzenie Mocy 2" w wykonaniu trochę mniej utalentowanego reżysera. Podobne wrażenia miałem odnośnie podziwianego o drugiej w nocy finalnego plakatu, który również mnie nie zachwycił. Jakie było więc moje zaskoczenie, gdy obejrzałem dwie godziny później pełny zwiastun.

Nie tylko dostrzegłem w tym materiale godnego następce The Force Awakens, ale również naprawienie jego wielu błędów, niebanalne, nowe pomysły oraz sztukę. Kolorystyka tych przepięknych ujęć, gra aktorska Marka Hamila i fantastyczne efekty specjalne miały wpłynąć na ten film fantastycznie.

Ale niestety przyszedł ten smutny dzień - 12 grudnia 2017 roku, kiedy po pierwszych prasowych pokazach, w Internecie pojawiła się masa recenzji, zarzucających filmowi właśnie ociężałą akcję i sugerujących, że "Ostatni Jedi" jest po prostu nudny! Sam nie mogę w to uwierzyć, ale w pierwszym momencie naprawdę pomyślałem, że to prawda. Jako rehabilitację, aby "oczyścić umysł" ze zdecydowanie zbyt dużej ilości spoilerów w bezspoilerowych opiniach, obejrzałem ponownie różne materiały promocyjne.

I teraz czekam. Nie, nie mogę się doczekać!

Naprawdę zaczynam wierzyć, w to co wierzyłem jeszcze tydzień temu, że Epizod VIII może się udać.

Na co czekam najbardziej? Na Luka oczywiście. Liczę, że zobaczymy jakieś retrospekcje z okresu jego nauczania młodych rycerzy Jedi, ale również mam nadzieję, że wreszcie polubię tę postać.
Słyszałem, że jest więcej Poego. Naprawdę uwielbiam ten jego łobuziarski uśmiech, ale nie chce, aby zrobili z niego kogoś o "wątpliwej moralności" jak właśnie wspominały powyższe recenzje.
No, zobaczymy.

Jeszcze chwileczkę, jeszcze momencik.

Star Wars Blog

Aż ciężko mi uwierzyć, że to już jutro. Już jutro nadejdzie ten najpiękniejszy dzień w roku – premiera „Ostatniego Jedi”. Bardzo żałuję, że nie uda mi się pójść na pierwszy seans, ale i tak będę celebrował ten dzień z należnym mu szacunkiem.

W jednym z poprzednich „Na Dwa Głosy” opisywałem co chciałbym, a czego nie chciałbym zobaczyć w nadchodzącym filmie. Od tamtego czasu jednak minęło już trochę czasu. I choć moje oczekiwania nie zmieniły się zbytnio, to mogę powiedzieć że teraz jestem dużo spokojniejszy.

Bowiem, w tak zwanym międzyczasie Rian otrzymał do nakręcenia czwartą trylogię „Gwiezdnych Wojen” - jak dla mnie aż nazbyt czytelny znak jakości „Ostatniego Jedi”. Ludzie którzy mieli te przyjemność już obejrzeć film, zrównują go z „Imperium Kontratakuję”. I choć pierwsze recenzje zawsze są „huraoptymistyczne”, to chyba jednak coś jest na rzeczy.

Chcę zaskoczenia. Liczę na to, że jakaś scena, wypowiedź – cokolwiek – wbiję mnie w fotel i spali mózg. Ten film musi nam wyjawić tajemnicę, wyjaśniającą coś co zobaczyliśmy już wcześniej. Tak samo liczę, że nikt nie postanowi mi zepsuć zabawy i nie wyjawi tej tajemnicy już dziś. Profilaktycznie, postaram się dziś nie wchodzić na facebooka.
Liczę także, że film wyjaśni pewne pytania, z jakimi pozostawiło nas „Przebudzenie Mocy”. A było ich całkiem sporo.

Dzisiaj jest środa, 13 grudnia 2017 roku. Jutro, świat nie będzie już taki sam. Ujrzy „Ostatniego Jedi”.

Filozofia Star Wars

"Na kilka godzin przed Ostatnim Jedi.... większość fanów zajęta jest swoimi codziennymi obowiązkami - okres przedświąteczny jest mocno pracowity. U mnie jest podobnie. Nie przeszkadza to w czynieniu sobie na boku różnych oczekiwań, pragnień tego, co mogłoby się pojawić w filmie. Po pierwsze: nie ukrywam, że jestem przeciwnikiem tzw. "nowego kanonu". Po drugie: nie ukrywam, że mam duże oczekiwania co do "The Last Jedi". Po trzecie: to co nowe wcale nie musi być złe (przykład - film Łotr 1, książki takie jak "Utracone Gwiazdy","Tarkin", "Katalizator", "Lordowie Sithów")

Jestem zwolennikiem "starego kanonu" - uważam, że świat wykreowany przez tyle książek, komiksów, gier był cudownym miejscem dla każdego z nas... Mówię to trochę z żalem, a z drugiej strony liczę na bardzo dobry, disneyowski film. Film, dzięki któremu Disney jeszcze bardziej rozsławi, umocni markę Gwiezdnych Wojen w świecie. Film, który będzie bić rekordy oglądalności. Film, który nie będzie ani stereotypowy, ani hollywoodzki tylko Star Warsowy, unikatowy, z nowymi, ciekawymi rozwiązaniami. Nawet jeśli nieporadnie, niezbyt udanie to jednak Disney, J.J. Abrams tchnęli nowe życie, nowego ducha w galaktykę Jedi i Sithów... Teraz czas nadać temu odpowiedni kierunek!

Na co jeszcze liczę? Czego oczekuję? Mam nadzieję (wprawdzie coraz mniejszą), że w filmie zobaczę Luke'a Skywalkera takiego jak w "Apokalipsie", ostatniej książce serii "Przeznaczenie Jedi" - czyli jako starszego już, bardzo mądrego i potężnego Jedi... Oczekuję, że film będzie dobry z prostego i ważnego powodu - to hołd i pożegnanie z kinem Carrie Fisher - księżniczkę Leię czy to w starym czy nowym kanonie, czy w komiksach czy w książkach wyobrażam sobie właśnie jako tę aktorkę... która była wspaniała na planie Gwiezdnych Wojen. Liczę na ciekawe rozwiązanie związane z rodzicami Rey - nie ucieszyłoby mnie, że jest córką Luke'a albo Hana i Leii... tu pasowałoby wprowadzenie nowego wątku... Również osoba Snoke'a może być niezwykle dobrze poprowadzona - jednak potęgi i mroku Imperatora Palpatine'a nie pobije. Jednak jego zachowanie jest co najmniej zjawiskowe. Nie mam oczekiwań co do Finna, Kylo Rena, Poe Damerona - jako bohaterowie nie przemawiają do mnie, nie istnieją tak mocno na planie jak Snoke, Rey, Luke czy Leia...
... jednak nawet jeśli dostaniemy coś, co fanom "starego kanonu" się bardzo nie spodoba (w co nie wierzę)...i tak będę czekać później na IX epizod i kolejne filmy...bo to Star Wars!"

Zajrzyj tutaj:

  • Facebook Star Wars Blog
  • Facebook Wielkiej Encyklopedii Star Wars
  • Wielka Encyklopedia Star Wars
  • Filozofia Star Wars
  • Podziel się: